Rewolucja w e-commerce – ujednolicone zasady dla wszystkich sklepów internetowych w całej UE

7 sierpień 2013 | Kategoria: E-commerce, Prawo w sieci

Badania pokazują, że prawie 24 % Polaków robi zakupy online częściej niż raz w miesiącu. Przyszły rok przyniesie duże zmiany w funkcjonowaniu sklepów w sieci. Nowa Dyrektywa Unii Europejskiej ujednolici prawa i obowiązki sprzedawców internetowych. Polskę nie ominą zmiany – do 13 grudnia 2013 roku należy opracować nowy projekt ustawy. Zgodnie z aktem prawnym UE, okres przejściowy wynosi pół roku. Oznacza to, że najpóźniej 13 czerwca 2014 roku handel w internecie będzie odbywał się na nowych zasadach.

Dyrektywa wprowadzi jednolity czas na zwrot towaru przez klienta – 14 dni od momentu dostarczenia przesyłki, a nie od momentu zawarcia umowy. Jeżeli kupujący chce odstąpić od umowy, będzie musiał ponieść koszty związane z odesłaniem produktu, chyba, że sprzedający nie poinformuje go o tym fakcie. Obowiązkiem sprzedającego jest w związku z tym poinformowanie kupującego o kosztach, jakie poniesie w przypadku zwrotu towaru bądź odstąpienia od umowy. Dodatkowo zmieniły się regulacje prawne dotyczące czasu doręczenia zamówionego towaru. Sklep internetowy będzie miał dokładnie 30 dni, od daty zawarcia umowy, aby dostarczyć go pod właściwy adres. W przypadku niedostarczenia produktu w pierwszym terminie, wyznacza się termin drugi. Po tym czasie konsument ma prawo zerwać umowę. Jeżeli sprzedawca został poinformowany o tym, że przesłanie na określony czas towaru (np. sukni ślubnej, czy prezentu na urodziny) jest ważne, kupujący może zrezygnować z kupna, nie wyznaczając dodatkowego terminu.

Bardzo istotną informacją jest to, że wszystkie dodatkowe opłaty związane z wyborem sposobu płatności zostaną zniesione (sprzedający nie będzie mógł naliczać dodatkowych opłat za wybór np. płatności kartą). Koszt połączenia z konsultantem infolinii sklepu także nie powinien być w żaden sposób zawyżony – musi być zgodny z taryfą operatora. Sprzedający ma obowiązek poinformować kupującego o wszystkich aspektach sprzedaży m.in.: dozwolonych formach płatności czy cenie towaru wraz z podatkiem VAT.

Konsument zyska ponadto prawo, którego obecnie nie posiada. Będzie mógł, w określonych przypadkach, zwrócić zakupione pliki elektroniczne (np. e-booki). Określone przypadki to dla przykładu sytuacja, gdy okazuje się, że pliki nie mogą być otworzone na sprzęcie posiadanym przez kupującego. Poza tym zabronione będzie ustawianie przez sprzedającego automatycznego wypełniania pól w formularzach kupna i zaznaczanie tam określonych pozycji, np. automatyczny wybór formy płatności – wszystkie pola formularze będzie wypełniał sam kupujący.

Eksperci zgodnie twierdzą, że zmiany mają nie tylko gwarantować bezpieczeństwo konsumentów, ale także sprzedawców. Dyrektywa pozwala tym ostatnim na wstrzymanie się ze zwrotem płatności, w przypadku zerwania umowy przez klienta, aż do momentu obiektywnego ocenienia czy towar nie jest uszkodzony.

Obecnie Unia Europejska tylko w podstawowych aspektach reguluje kwestie związane ze sprzedażą internetową. Standaryzacja przepisów we wszystkich państwach członkowskich przyniesie wiele zmian. Będą one korzystne przede wszystkim dla konsumentów. Nie należy jednak zapominać, że sprzedawcy zyskają wielu odbiorców na terenie państw UE. Może doprowadzić to do znacznego ożywienia rynku internetowego i pobudzenia gospodarki. Wszystkie podmioty sprzedające będą musiały funkcjonować w oparciu o te same zasady – dzięki temu wyrównają się ich szanse.

Przeczytaj też aktualizację artykułu – więcej o nowych przepisach dotyczących funkcjonowania sklepów internetowych.