Przedstawiamy nowy Google+ i nowe Google Maps
16 maj 2013 | Kategoria: E-marketing, Social mediaJedno z najważniejszych wydarzeń w świecie technologii tego roku to Konferencja Google I/O 2013. Konferencja odbywa się w San Fransisco w od wczoraj do piątku (15- 17 maja) z udziałem 6000 programistów z 90 krajów. Na Konferencji I/O Google często prezentuje nowe produkty czy aktualizacje i zmiany swoich produktów i usług. I tym razem pokazano kilka nowości. Dla nas najważniejsze zmiany to te dotyczące serwisu społecznościowego Google+ oraz map Google Maps.
Zmiany w Google+
Zacznijmy od społecznościówki Google, która miała być największym konkurentem serwisu Facebook, a niestety wciąż znacznie z nim przegrywa – na wielu polach. Zdecydowano się na całkowitą odmianę serwisu – rewolucję wizualną i funkcjonalną. Domyślnie włączono układ wpisów w trzech kolumnach (lub dwóch, przy mniejszej rozdzielczości ekranu). W pierwszej kolumnie po lewej stronie, u góry, znajduje się pole, w którym użytkownik może publikować własne wpisy – po kliknięciu w to pole, automatycznie przesuwa się ono na środek – co daje bardzo ciekawy efekt i jest niezwykle przejrzyste. W Streamie (Strumień – jest to odpowiednik News Feed na Facebooku) wpisy pojawiają się nieco nieuporządkowanie – obok siebie w kolumnach mamy jednocześnie wpisy od znajomych czy posty ze stron, a także wpisy sponsorowane. Trochę ciężko wydobyć z tego najciekawsze informacje, a i te istotne można w tej mnogości zagubić. Stream można uporządkować, klikając w poszczególne zakładki nad wszystkimi wpisami – tam możemy zaznaczyć, że chcemy przeglądać wpisy z konkretnych kręgów znajomych bądź wpisy obserwowanych profili.
Gdy użytkownik chce poznać aktywność związaną z danym wpisem, musi kliknąć tą opcję w liście rozwijanej, dostępnej po kliknięciu na znacznik w prawym górnym rogu każdego wpisu – okno dotyczące wpisu przekształci się w pionowe, z wszystkimi informacjami dotyczącymi kliknięć „+1”, komentarzy i udostępnień. Na szczęście zastosowano takie rozwiązanie – bo gdyby tu Google skorzystał z opcji podobnej do Facebooka (aktywności pod postem), w Strumieniu mielibyśmy już totalny chaos. Podobnie w przypadku wpisów zawierających hashtagi, które pojawiają się również po prawej stronie obok nazwy/nazwiska autora wpisu – po kliknięciu w dany hashtag serwis pokaże inne wpisy związane z tym tematem, w obrębie pionowego okna.
Kolejną zmianą jest Hangouts – który teraz ma połączyć wszystkie komunikatory Google. Usługi typu Talk, Google+ Messenger i Google Voice będą obsługiwane z poziomu Hangouts – dzięki któremu będziemy prowadzić czaty, rozmowy video, przesyłanie plików multimedialnych i rozmowy video.
Ważną funkcją nowego Google+ stała się możliwość poprawiania dodawanych zdjęć, również ich przechowywania i udostępniania. Do zdjęć, już z poziomu dodawania ich do wpisu, możemy dodać tekst (u góry, na środku, na dole zdjęcia) – można w ten sposób tworzyć bezpośrednio z poziomu serwisu memy (przeczytaj o fenomenie memów), co niewątpliwie może być ciekawą funkcją dla niektórych użytkowników.
Ponadto każdy użytkownik dostanie gwarantowane 15 GB miejsca „w chmurze” na swoje multimedia.
Zastanawiamy się, czy są to wystarczające zmiany, by zachęcić użytkowników do korzystania z Google+? Obawiamy się, że Facebook to serwis zbyt mocno zakorzeniony w naszym codziennym życiu, by Google mogło go tymi kilkoma zmianami dogonić (bo o prześcignięciu raczej mowy nie ma). Jako konkurent Google+ już nie raz napędzał jednak Facebooka do zmian i wprowadzania jeszcze więcej udogodnień dla użytkowników – może i tak będzie tym razem.
Zmiany w Google Maps
Ciekawszych zmian doczekały się niewątpliwie Mapy Google (Google Maps). Choć zmiany wizualne są tu jedynie kosmetyczne, funkcjonalnie usługa całkowicie się zmieni. Dzięki wprowadzonemu systemowi oceniania miejsc na mapach (ocenianie obiektów na mapach takich jak restauracje, kina, kluby itp.), łatwiej będzie znaleźć najlepsze miejsca w okolicy. Nowa funkcja Explore pozwoli nam one odkryć lokalne perełki – będzie można zadecydować, dokąd warto się wybrać, a jakie miejsca lepiej omijać szerokim łukiem.
Czym przede wszystkim chwali się Google, Mapy będą teraz miały zindywidualizowany charakter. Każdy użytkownik Google Maps będzie miał możliwość tworzenia własnych indywidualnych map, na których oznaczy np. ulubione trasy, obiekty i inne ważne lokalizacje. Wyniki wyszukiwania będą oznaczone bezpośrednio na mapie, a obok nich wyświetlane będą opinie znajomych i innych użytkowników. Ponadto Mapy Google będą wskazywały rekomendowane specjalnie dla danego użytkownika obiekty (na podstawie jego poprzednich ocen i wyszukiwań) – oznacza to, że im częściej będziemy korzystać z map i dodawać oceny, tym więcej spersonalizowanych rekomendacji otrzymamy od Google w przyszłości. Już wkrótce Google Maps będzie informować o aktualnych promocjach w interesujących nas sklepach i centrach handlowych. Każdy użytkownik już teraz może zapisać adres swojego miejsca zamieszkania czy miejsca pracy, by jeszcze szybciej i łatwiej odnajdywać wskazówki dotyczące dojazdu itp. Wskazówko dotyczące dojazdu pokażą nam czas i długość trasy, którą zamierzamy przebyć nie tylko pieszo czy samochodem, jak do tej pory, ale także np. korzystając z komunikacji miejskiej (mamy nadzieję, że ta opcja będzie dostępna także poza USA).
Nowe Google Maps to również rewolucja na rynku nawigacji satelitarnej – Google poprawiło system nawigacji, który teraz będzie wyświetlał komunikaty dotyczące korków na drodze, wypadków itp. Przypominamy, że system nawigacji w ramach Google Maps jest darmowy!
Zmiany w Google Maps to prawdziwa rewolucja – nie możemy doczekać się ich wprowadzenia, bo nowa usługa zapowiada się naprawdę niesamowicie.