Koniec pornografii i treści erotycznych w Google AdWords
7 lipiec 2014 | Kategoria: Prawo w sieci, Social mediaGoogle zdecydował się na zmianę swojej polityki dotyczącej publikowania reklam. Od teraz nie spotkamy się już w nich z treściami erotycznymi. Do tej pory kategoryzowało się je jako: adult lub non-family safe. Aktualnie reklamy, które zostaną zakwalifikowane w tej kategorii, nie będą mogły być wyświetlane na stronach, które nie są do tego przeznaczone. Pierwsze zmiany można zobaczyć już od początku tego miesiąca, formalnie jednak mają zacząć funkcjonować przed końcem lipca br.
Zespół Google AdWords postanowił wprowadzić znaczące zmiany w regulaminach dotyczących publikacji reklam za ich pośrednictwem. Reklamodawcy otrzymali od nich mailing właśnie w tej sprawie. Zmiany te dotyczą przede wszystkim ograniczenia treści pornograficznych. Jak dotąd, zabronione było promowanie prostytucji i usług seksualnych, mimo to do sieci trafiało wiele treści o podobnym charakterze. Teraz nie będziemy oglądać nie tylko reklam, które przedstawiają akt seksualny, ale także ukazywanej w sposób obrazowy aktywności seksualnej.
Co powinni zrobić reklamodawcy?
Google będzie odrzucać wszystkie reklamy, które będą w konflikcie z nowym regulaminem. Dlatego też reklamodawcy powinni wprowadzić zmiany do swoich reklam oraz witryn, by móc kontynuować kampanie reklamowe bez żadnych problemów. W przypadku naruszenia nowych zasad Google AdWords, reklamodawcy będą musieli liczyć się z takimi konsekwencjami jak odrzucenie reklamy, wyłączenie domeny a nawet zawieszenia konta.
Dlaczego Google wprowadza zmiany w usłudze AdWords?
Od dwóch lat Google był umieszczany przez koalicję Morality in Media na liście parszywej dwunastki największych podmiotów, które sprzyjają rozwojowi pornografii w USA. Ponadto została uruchomiona kampania publiczna, dzięki której wiele osób kontaktowało się z pracownikami Google i żądało, by zaprzestali publikacji materiałów erotycznych dla dobra rodzin, w tym przede wszystkim dzieci. Dyrektor MIM wraz ze współpracownikami spotkał się z szefami korporacji, by walczyć o obronę ludzkiej godności.
Zmiany w regulaminie nie są pierwszymi, które mają na celu ograniczenie treści pornograficznych. W 2013 roku pracownicy Google AdWords rozesłali mailing do użytkowników serwisu Blogger, w którym była zawarta informacja o tym, że blogi o charakterze erotycznym będą kasowane, natomiast reklamy tej treści będą zabronione. Skutkiem było zmniejszenie zainteresowania dotyczącego tzw. różowych stron. Dodatkowo w sklepie internetowym Google Play zostały usunięte aplikacje, które były związane z tematyką porno. Warto wiedzieć, że w Indonezji czy na Filipinach treści erotyczne są objęte restrykcjami wynikającymi z ich prawa. Obowiązkiem Google jest dostosowanie się do tych przepisów.
Wiele serwisów będzie musiało wprowadzić znaczące zmiany dotyczące prowadzenia swoich stron. Ich zadaniem będzie przestawienie się z Google AdWords na SEO – wtedy ich pozycja w wyszukiwarce będzie zależała od wyników wyszukiwania.