Emotikony w komunikacji marketingowej – savoir vivre używania emoji
22 listopad 2018 | Kategoria: E-marketing, Świat reklamyEmotikony stały się powszechnym i często nieodłącznym elementem komunikacji internetowej. Co więcej, doskonale wpisują się w proces globalizacji komunikacji, dzięki czemu niektóre przekazy łatwiej jest zrozumieć. Te symbole, potocznie nazywane buźkami, odgrywają również ważną rolę w marketingu i wspomagają komunikację z klientem. Kiedy zatem ich używać, a kiedy nie? W jaki sposób to robić? O tym poniżej!
Znaczenie emotikonów w marketingu
W marketingu istotną rolę odgrywają czynniki psychologiczne wpływające na ostateczną decyzję klienta o dokonaniu zakupu. Naukowcy zajmujący się cyberpsychologią cały czas badają oddziaływanie internetu i nowych technologii na psychikę człowieka oraz jego zachowania w internecie. Okazuje się, że ludzki mózg ma specjalny obszar uaktywniający się podczas obserwowania twarzy. Ten specyficzny obszar uruchamia się również podczas patrzenia na emotikony (niezależnie od tego czy są one przedstawione w sposób graficzny, czy tekstowy), co wywołuje u odbiorcy identyczną reakcję jak na twarz człowieka. Jak działa to w cyberprzestrzeni? Całkiem podobnie jak podczas realnej rozmowy – w przypadku używania pozytywnych emotikon, poprawia się nastrój, zwiększa chęć zacieśnienia więzi oraz odczuwane względem danej osoby zaufanie i sympatia. Co więcej, wykorzystując emotikony w komunikacji z potencjalnym klientem łatwiej zachęcić go do podejmowania różnych działań, takich jak komentowanie, lajkowanie, zapisywanie się na newsletter, czy dokonanie zakupu.
Kiedy, jak i po co używać emotikonów?
Ważne jest, aby używać emoji w sposób przemyślany, ponieważ chaotyczne ich stosowanie nie przyniesie oczekiwanych skutków. Kiedy zatem używać emotikonów? Przede wszystkim w sytuacjach, gdy trudno znaleźć słowa, które precyzyjnie dookreślą kontekst. Zdarza się bowiem tak, że to właśnie graficzny komunikat wyrazi daną myśl w sposób niezwykle zrozumiały dla odbiorcy. Z drugiej strony warto nadać wypowiedzi tekstowej określonego tonu, którego emotikony będą uzupełnieniem i spotęgują jej odbiór na poziomie emocjonalnym. Ważne jednak, by mieć pewność, że czytelnicy obcują na co dzień z emotikonami i znają znaczenie poszczególnych symboli. Millenialsi i osoby w średnim wieku z pewnością nie będą mieć problemu z ich interpretacją, jednak w przypadku seniorów, sytuacja może wyglądać inaczej, choć i w ich przypadku też już się to zmienia.
Emotikony – jak ich nie stosować
Większość prostych myśli można wyrazić za pomocą słów – w takich sytuacjach nie warto zastępować testu przekazem graficznym, ponieważ może to sprawić, że komunikat będzie przekazany w nienaturalny sposób, a jego odbiór może okazać się niejasny. Co więcej, wypowiedź może nabrać infantylnego charakteru, a istotne jest, aby budzić u klienta szacunek przy jednoczesnym zacieśnianiu więzi. Obecnie można wybierać spośród wielu emotikonów, dlatego tak ważne jest, aby wiedzieć, co one oznaczają, ponieważ bardzo łatwo o ich stosowanie nieadekwatne do sytuacji. Warto pamiętać również o tym, że nie wszyscy użytkownicy internetu używają emotikonów w sposób prawidłowy i z tego powodu nie zachęca się do naśladowania innych, a raczej do poszukiwania własnego stylu komunikowania się z klientem. Ostatnia rzecz: czasem mniej znaczy więcej – wypowiedź naszpikowana tuzinem sąsiadujących ze sobą emoji może sprawić, że odbiorca poczuje przesyt i główna informacja, którą chcemy przekazać, nie zostanie przez niego zarejestrowana.
Jak widać odpowiednio używane emotikony mogą poprawić komunikację z klientem i sprawić, że poczuje się on komfortowo. Podobnie jak mimika czy ton, przekazywane w trakcie rozmowy, nie pozostają bez znaczenia w realnym świecie, tak samo w cyberprzestrzeni istotne są słowa, edycja tekstu i emotikony.